CORPSE ART

Diagnoza wyprzedza prawdę właściwego działania. Ręka obejmuje kieliszek, który jest pełen miłości tylko do połowy. Czy chcesz uleczyć duszę, ciało, czy odnaleźć prawdę? Wyznaj szczerą prawdę i zostań neutralnie tolerancyjnym. Jeżeli jesteś samotny w swojej szczerości to ja powinienem być przeciwieństwem zła. Ale czy potrafię pochwycić pojmowanie prawdy? Nie oceniam, nie analizuję, nie poddaję się systemowi ograniczeń. Jestem przy tobie na chwilę, ale będę pamiętać zawsze.

Jaki los spotyka duszę po śmierci ciała? Wiara, że nieskończoność nie ma końca jest poza możliwością zrozumienia przez analityczny umysł. Wyobrażenie Boga jest względne i subiektywne. Nikt nie udowodnił, że Bóg jest fikcją. Nikt nie wyjaśnił czy Bóg jest grą ludzkich hormonów lub błędem w przekazie elektrycznym mózgu. Kto kogo stworzył? Ciężko jest żyć bez Boga i obrócić się w proch i zapomnienie. Każdego dnia walczę o nieśmiertelność, patrząc na tych, którzy tę walkę przegrali.

Jego żywy kadyceusz przetwarza błoto w złoto, ale ludzie żądni złota w jego postaci materialnej widzą tylko niepojętą dla nich grę form i kolorów.

Wyobcowanie przyjmuje postać przesunięcia w proces dynamicznej pogoni za ulotną tajemnicą istoty kryjącej się przed wzrokiem profanów.

Osłupiony i oszołomiony bałwan stoi na polu. Zaburzenia w popędzie do działania twórczego doprowadziły do zahamowania emocjonalnego. Nienawiść do miłości wyparła stany podniecenia. Próby wywołania przypadkowych emocji przegrały z wewnętrzną krytyką. Napięcie wewnętrzne spowodowało rozerwanie węzła tworzącego sens. A tylko zrobi cię cieplej, roztopi się bez śladu. Jest, a jakby go już nie było. Wszyscy zapomną, bo nie był wart zapamiętania. Czy chcesz tak skończyć?

Jestem człowiekiem wolnym. Nie mam ograniczeń w myśleniu i działaniu. Jednak kiedy zagłębiam się w siebie rozumiem, że cały świat jest fikcyjną wydmuszką. Złudzenie, które kreuję we własnych odczuciach nie dają wymaganej pewności, że jestem wolny. To już tylko krok do schizofrenii paranoidalnej. Nie mam prawa oceniać innych przez pryzmat swojej niedoskonałości. Nigdy nie będę obiektywny, bo obiektywizm nie istnieje. Nie znajdę prawdy, która nie została zdefiniowana, zmierzona, odczuta.

Pod złowrogim okiem gargulca ujście akwenu tworzy nurt, w którym mieszają się wszystkie pierwiastki. Po drugiej stronie górotworu ludzie odnajdą w tej wodzie pierwotną czystość, która dynamizuje, przywracając siły życia.