Hibinimus – uważny obserwator, śledczy, strażnik ostatniego kontaktu, Charon współczesnych czasów, który jednym podpisem powiększa rejestr zmarłych.
Tak mijają byty tego świata. Byłem żywym podmiotem, ale stałem się wrakiem – nieuchronnie i nieodwołalnie. Padłem, wyszarpując z trzewi neuronalne wiązki przewodów.
Uczta Szkieletora – ucieleśniony wymiar przemijania w czasie nieodwołalnym. Wybebeszone wnętrze. Sterczą żebra, niegdyś obleczone krągłościami. Szkielet przeznaczony już tylko do rozdzierania powietrza i wydawania jęczących świstów. Wokaliza piszczących zawiasów. Nikomu nie potrzebny, z funkcjami które stały się przeszłością. Korozją stoi również moja psychika. Procesy zachodzą z szurgotem i zgrzytaniem. Niewzruszony spostrzegam bez zdziwienia, że gdzieś jeszcze istnieją wypływy czerwone, jakby w spodzie wciąż istniały źródła krążącej krwi. Ale ta krew niczego już nie ożywi – spłynie w dół, poddana woli grawitacji. Już nie neguję powszechnej ciężkości.
Rudy spokój tężeje znieruchomieniem w przeczuciu transformacji – ze mnie stanie się kolczasty drut, co rozedrze żywe tkanki, izolując i odgradzając; ze mnie powstaną brony, co rozedrą ziemię i siekiery, co poniosą śmierć drzewom. Młoty miażdżące miękkość egzystencji.
Nasączam grunt spracowanym, czarnym smarem z wnętrza z narządów znieruchomiałych w jamach korpusów. Już nawet zapach nie daje świadectwa niegdysiejszego życia. Spływam olejem bez śliskości. Wydaję z siebie sadzę i brudne strzępy dawnej miękkości, mając za świadka i towarzysza nieruchomego kruka.
Akryl, płótno
100 x 70 cm
Na odwrocie certyfikat autentyczności
Przeliczenie dla walut: 6 191 € / 6 235 USD
Kontakt w sprawie obrazów »
Share this:
Hibinimus zdecydował, by jego twórczość dotarła do szerszej grupy odbiorców. Dotychczas akt twórczy traktował jako osobiste, intymne zajęcie, a rezultaty widzieli jedynie bliscy i przyjaciele. Hibinimus jest lekarzem pracującym w wyjątkowych warunkach. Pełni obowiązki koronera, wykonuje sądowo-lekarskie oględziny i sekcje zwłok, opisuje akty przemocy. Jest zaangażowanym obserwatorem nieszczęść już dokonanych, widzi ich skutki i dociera do prawdy. Ciągła styczność ze śmiercią, przestępczością, krzywdą i cierpieniem, potrafi zmienić postrzeganie świata i ludzi. Jego martwi pacjenci domagają się sprawiedliwości, a on reprezentuje ich w świecie żywych. Zmarli żyją nie tylko w pamięci bliskich. Ich niemy krzyk, wyraz zastygłych oczu nie pozwala o nich zapomnieć.
Ta strona używa Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Copyright © 2022 Hibinimus. All rights reserved